Jak wykorzystać Tarota do pracy wewnętrznej i autorefleksji? Czasami, kiedy czujemy wewnętrzną potrzebę skupienia i wyciszenia, możemy to pięknie połączyć z praktykowaniem tarota. Używanie tarota to nie tylko wróżby i przepowiadanie przyszłości. Warto pokusić się o wykorzystanie tego narzędzia także do pracy nad swoim wnętrzem i rozwojem.
Warto zapewnić sobie odpowiednią ilość czasu, wybrać miejsce, gdzie nikt nie będzie Ci przeszkadzał. Dlatego chcę podzielić się z Tobą tym procesem, abyś i Ty mogła „dostroić się” do swoich kart Tarota i odsłonić to, co naprawdę się pod nimi kryje. Użyj tego odkrywczego procesu, aby przepracować głębsze problemy, odkryć rozwiązania i zamanifestować swoje cele.
Zanim jednak zaczniesz…
Zanim rozpoczniesz ten głęboki, odkrywczy proces, upewnij się, że masz:
- Notatnik lub dziennik do zapisywania swoich przemyśleń.
- Twoje ulubione talie Tarota – ja najczęściej używam Thoth Tarot i mojej ukochanej talii wyroczni Wild Kuan Yin.
- Zapewnij sobie przestrzeń, w której nikt nie będzie Ci przeszkadzał. Idealnie na zewnątrz, na łonie natury, ale jeśli czujesz się bezpiecznie w domu, to absolutnie jest to OK. Możesz zgromadzić wokół siebie swoje ulubione kryształy, świece lub cokolwiek innego, co pomoże Ci uczynić tę świętą, magiczną przestrzeń jeszcze bardziej bezpieczną i przyjemną.
Oczyść swój umysł
Teraz, gdy jesteś gotowa do rozpoczęcia pracy nad swoim wnętrzem, poświęć chwilę na zamknięcie oczu i weź trzy głębokie oddechy.
- Przy pierwszym wydechu odpuść. Odpuść na chwilę wszystko, co teraz zajmuje Twoje myśli.
- Przy drugim wydechu, bądź tutaj. Skoncentruj się na tym co robisz właśnie w tej chwili i w tym miejscu.
- Przy trzecim wydechu zapytaj: „Co teraz?”. Otwórz się na otrzymywanie nowych możliwości.
Teraz pora na uziemienie się. Pięknie można to zrobić wykorzystując Matkę Ziemię, wyobrażając sobie głębokie korzenie sięgające w głąb gleby. Następnie wizualizuj czyste białe światło spływające na ciebie z Wszechświata, łączące cię z „jednością”, która jest wokół Ciebie.
Ustal intencję
W tym momencie możesz zechcieć ustanowić intencję lub odmówić modlitwę, wzywając swoich przewodników duchowych lub anioły, lub prosząc o wsparcie ze strony Wszechświata. Każda forma jest dobra.
W mojej praktyce, ustawiam następującą intencję:
„Promieniuję światłem i podnoszę swoje wibracje na najwyższy poziom. Wzywam Wszechświat do pracy przeze mnie, gdy otwieram się na otrzymywanie tych Boskich wiadomości.”
Oczywiście, podążaj za głosem swojego serca i swoich potrzeb. Zastanów się, co przemawia do Ciebie w tej chwili? I co jest dla Ciebie ważne podczas tej głębokiej sesji?
Poznaj swoje cienie
Teraz zaczynamy ciężką pracę – odkrywanie cieni!
Zastanów się, co tak naprawdę przeszkadza Ci w tej chwili. Co stoi na drodze do przeżywania swojego najpełniejszego potencjału? Co wywołuje negatywne emocje w Twoim życiu? Z czym naprawdę się zmagasz?
To może być trudny związek usiany konfliktem i negatywną energią. Może to być frustrująca lub denerwująca sytuacja, która wciąż pojawia się w Twoim życiu i zastanawiasz się, jaka jest jej głębsza lekcja. Może to być kwestia, z którą zmagasz się od wielu lat, np. utrata wagi lub brak pewności siebie.
Wybierz tylko jeden obszar, na którym się skupisz, a następnie zacznij „swobodnie pisać” o tym problemie w swoim notatniku przez co najmniej 10-15 minut. Co jest w tej kwestii, co cię denerwuje? Skąd pochodzi to negatywne nastawienie? Co tak naprawdę czujesz? Pisz i rozwijaj to – przekonasz się, że im więcej piszesz, tym głębiej sięgasz.
Jeśli natrafisz na blokadę, wylosuj kartę Tarota, aby uzyskać wgląd. Na przykład, możesz się zastanawiać: „Dlaczego to się ciągle dzieje?” lub „Co tak naprawdę leży tu pod powierzchnią?”. Wylosuj kartę Tarota, a następnie zbadaj tę kartę poprzez więcej swobodnego pisania. To jest odpowiedź na pytanie, jak wykorzystać Tarota do pracy wewnętrznej i autorefleksji?
Możesz również wezwać swoich duchowych przewodników, aby pokazali Ci aspekty tej sprawy, których być może nie byłaś świadoma do tej pory.
Zbadaj te cienie i prześwietl światłem świadomości ciemne zakamarki swojego umysłu. Pamiętaj, to będzie dopiero pierwsza sesja, dlatego czasami nawet nad jednym zagadnieniem zechcesz popracować przynajmniej przez kilka.
Znajdź rozwiązanie
Teraz, gdy już wiesz, co naprawdę Cię trapi i dlaczego, zwróć uwagę na znalezienie rozwiązania. Co musisz zrobić, aby ruszyć do przodu z tej negatywnej energii lub frustrującej kwestii? Jak wykorzystać Tarota do pracy wewnętrznej i autorefleksji?
Ponownie, swobodnie pisz przez pewien okres czasu i skorzystaj kart Tarota, kiedy tylko potrzebujesz pogłębić temat, a samodzielnie chwilowo masz blokadę.
Zalecam, abyś nie zwracała się do swoich kart natychmiast. Nie chodzi tu o robienie typowej sesji Tarota, gdzie rozkładasz karty, a następnie próbujesz odpowiedzieć sobie a ich pomocą. Chodzi o to, aby najpierw połączyć się ze swoim wewnętrznym głosem i użyć kart Tarota po prostu do wyjaśnienia tego, co może być nieznane lub niezrozumiałe.
Użyj kart Tarota, aby podpowiedzieć swojej intuicji i swojej wewnętrznej mądrości, aby Cię poprowadziły. Ponownie, wezwij swoich przewodników duchowych, aby pokazali Ci możliwości i ścieżkę naprzód.
Wyobraź sobie, co jest możliwe
Aby zakończyć proces eksploracji, zamknij oczy i wyobraź sobie, co byłoby możliwe, gdybyś była w stanie rozwiązać te głębsze problemy. Jak chciałabyś, aby wyglądało Twoje idealne życie?
Wejdź w ten obraz w swoim umyśle. Jak się z tym czujesz? Zwróć uwagę na dźwięki, zapachy, smaki, wrażenia i obrazy. Naprawdę doświadczaj tego, jakby to było prawdziwe. Im więcej szczegółów sobie zwizualizujesz, tym lepiej.
Ofiaruj wdzięczność
Podziękuj Wszechświatowi, swojemu duchowi, przewodnikom i aniołom oraz każdej innej sile lub „istocie”, która wspierała Cię w tej podróży. To bardzo istotny aspekt tej sesji więc nie zapominaj o tym.
Jak wykorzystać Tarota do pracy wewnętrznej i autorefleksji? Zrzuć to z siebie i powtórz
Jeśli jesteś gotowa do zmierzenia się z kolejnym 'cieniem’, uwolnij się od energii poprzedniej sesji za pomocą porządnego otrzęsienia ciała na przykład poprzez taniec, skakanie lub nawet oczyszczającego prysznica i zacznij od nowa.
W dłuższej perspektywie zaplanuj „randkę z duszą” co tydzień lub co miesiąc, aby wyrobić sobie nawyk dostrajania się i łączenia ze swoim duchowym „JA”.
Wcale nie musisz wykonywać tego procesu dokładnie tak, jak go opisałam. Możesz go dowolnie modyfikować. Weź to, co jest dla Ciebie najbardziej znaczące, dodaj swój własny element oparty na tym, co łączy cię z Twoją duszą i uczyń go swoim własnym. Ważną rzeczą jest to, że dostrajasz się do siebie regularnie i oczyszczasz każdą negatywną energię, która może przeszkadzać ci w życiu z pełnym potencjałem. Po raz kolejny chciałam Ci przypomnieć, ze możesz nad jednym cieniem czy trudną sprawą pracować dłużej, więc poświęć tyle czasu na to ile potrzebujesz i nie przyspieszaj tego procesu. Daj sobie czas!
Zadaj sobie pytanie:
Jakich praktyk używasz, aby „dostroić się” i zastanowić, z kartami Tarota jako przewodnikiem? Jakie praktyki dla Ciebie są dobre i na tych się koncentruj. Będę wdzięczna, jeśli podzielisz się nimi w komentarzu poniżej.
Buziaki,
B.