Zapraszam do piątej już części z serii Przeorganizuj swoje życie. Dziś pora na Twoje miejsce pracy. Pamiętaj, nie wszystko w tych tekstach musi CI odpowiadać. Wybierz to co jest dla Ciebie najlepsze a resztę po prostu odrzuć.
Jeśli czytasz Przeorganizuj swoje życie. Część 5 – Twoja szafa jako pierwszy, serdecznie polecam zacząć od początku. W ten sposób o wiele łatwiej będzie Ci zacząć.
Dziś zabieramy się za Twoją szafę.
Przyjrzyj się swojej szafie – czy jest wypchana po brzegi ubraniami, których i tak nie nosisz? Czy masz problem ze zdecydowaniem, wybierając co założysz następnego ranka? Czy masz w szafie ubrania które nie pasują, których nie lubisz, lub nie nosisz ich ponieważ są poplamione lub rozerwane? Jak wyglądają Twoje szuflady na ubrania? Przepełnione?
Jeśli tak, być może Twoja szafa potrzebuje ponownego przeorganizowania. Powiedzmy sobie szczerze: większość z nas znajduje się w tej właśnie kategorii. Nawet jeśli ja ogólnie już jakiś czas temu uprościłam swoją szafę, należy to robić co sześć miesięcy tak mniej więcej, więc i ja za moment także będę potrzebowała, by przejrzeć i przeorganizować swoją szafę ponownie i wyjąć z niej ubrania, których już nie noszę. Zazwyczaj wyciągam je i wrzucam do worka do oddania. W taki właśnie sposób moja szafa jest prostsza, a mój umysł spokojniejszy.
Oto kilka kroków, jak uporządkować i przeorganizować swoją szafę:
- Wyciągnij swoje ubrania z szafy. Połóż je na swoim łóżku. Teraz, przejrzyj tą stertę, decydując co zostaje a co nie. Postępuj według poniższych kroków:
- Jeśli ubrania nie były używane od miesięcy, odłóż je na kupkę do oddania. Z pewnością jest powód dla którego ich nie nosisz – najprawdopodobniej nie założysz ich przez dłuższy czas, jeśli w ogóle.
- Jeśli ubrania nie pasują już na Ciebie, oddaj je. Tak, udało się zrzucić te planowane kilka zbędnych kilogramów, więc już na Ciebie nie pasują. Jeśli tak się stało, to faktycznie, trzeba wymienić garderobę na taką, która będzie na Ciebie pasować i pozbyć się tej za dużej. W przeciwnym razie, będą tylko zajmować miejsce w Twojej szafie.
- Jeśli ubrania są poplamione lub zniszczone i niemożliwa jest naprawa, oddaj je. Jeśli da się je naprawić, odłóż je do worka i zanieś do naprawy jutro (jeśli umiesz to naprawić, warto to zrobić samodzielnie). Jeśli jednak ten worek z ubraniami do naprawy będzie leżał w Twoim domu lub samochodzie dłużej niż tydzień, prawdopodobnie, nigdy ich nie naprawisz, więc lepiej je oddać lub wyrzucić. Czasami sama zostawiam takie podniszczone lub poplamione ubrania jeśli naprawdę bardzo je lubię, ale noszę je wyłącznie w domu – oszczędzając te lepsze ubrania od zniszczenia.
- Jeśli część garderoby wyszła już z mody, lub nie pasuje do niczego innego co posiadasz, rozważ oddanie jej. OK, jeśli naprawdę kochasz tę sukienkę czy bluzkę i nadal ją nosisz, to spokojnie ją zostaw. Tak, niektóre ubrania tak właśnie na nas działają.
- Kiedy masz wątpliwości, odłóż do pojemnika na przechowanie, opisz go dokładnie i odłóż go na kilka miesięcy. Jeśli naprawdę zechcesz je nosić, będą tu nadal. Jednak, jeśli otworzysz je za kilka miesięcy i okaże się, że ich nie potrzebujesz, oddaj je.
- Ubrania sezonowe, takie jak na zimę lub na lato, odłóż do pojemnika i oznacz naklejką co w nim jest. Kiedy nadejdzie właściwa pora roku, będziesz je mieć w jednym miejscu. Nie ma potrzeby trzymać wszystkich ubrań w szafie przez cały rok.
Jeśli nadal pozostało Ci dużo ubrań, rozważ poniższe kroki:
- Zatrzymaj ubrania, które mają podobną kolorystykę, resztę natomiast oddaj. W ten sposób wszystkie będą do siebie pasować. Wszystkie naturalne kolory jak biel, czerń, czy cieliste będą zawsze dobrze wyglądały z innymi kolorami.
- Zatrzymaj ubrania, które mają prosty wzór czy formę i zawsze można je połączyć z innymi. Jeansy są zawsze dobrym przykładem (nie te, które mają świecidełka, kolorowe naszywki czy frędzelki, te proste i klasyczne). Niemal każdą koszulę możesz połączyć z jeansami i już człowiek jest gotowy do wyjścia. Celuj w taką właśnie filozofię. Nie zatrzymuj ale i nie kupuj takich spodni czy spódnic, które pasują jedynie do jednej czy dwóch rzeczy z Twojej szafy. Zaplanuj to tak by można było je ze sobą miksować ze sobą z łatwością.
- Ustal priorytet komfortu. Oczywiście, wygląd też jest ważny ale wygoda jest o wiele istotniejsza. Zawsze chcemy czuć się dobrze i wygodnie w czymkolwiek chodzimy, więc staraj się zawsze o tym pamiętać organizując swoją szafę na nowo.
- Powieś ubrania z powrotem w szafie ładnie i wedle porządku. Parując je na przykład kolorystycznie. To zawsze daje świetny efekt kiedy otwierasz szafę – jeszcze lepiej, jak znajdziesz dopasowane kolorystycznie wieszaki.Mniejsza ilość ubrań, naprawdę zawsze ładnie wygląda na półkach.
- Powtórz ten proces także w szufladach Twojej szafy. Wyrzuć poplamioną bieliznę i dziurawe skarpetki. Kiedy już się w ten sposób pozbędziesz niepotrzebnych rzeczy, resztę poukładaj ładnie z powrotem w szufladzie. Raz jeszcze, mniej ubrań o wiele ładniej wygląda w szufladzie.
- Organizuj i przeglądaj swoją szafę mniej więcej co sześć miesięcy. Idealnie też będzie połączyć takie działania z ograniczeniem się w kupowaniu nowych ubrań, szczególnie tych, których nie potrzebujesz.Oczywiście zdaję sobie sprawę, ze czasami zachowujemy się jak zakupoholicy i magazynujemy z czasem ubrania, których nawet nie nosimy. Dlatego warto robić takie działania regularnie, dzięki temu Twoja szafa zawsze będzie w idealnym ładzie.
Cykliczność – to podstawa.
Osobiście swoją szafę ogarniam swoją szafę raz do roku. Już nie robię tak wielkiej rewolucji, jak to wyglądało przez kilka pierwszych razy. Jednak zawsze warto to powtarzać. Dzięki temu mam w niej wyłącznie ubrania, które noszę. Naturalnie mam takze kilka ubrań, które noszę niezwykle rzadko, jednak nadal są dobrym stanie, są dobre jakościowo i nie zniszczone – więc z miłości do nich je zatrzymałam. Jednak jestem już po ładnych kilku latach takiej organizacji szafy i powiem szczerze, o wiele łatwiej mi jest zdecydować czy coś zostawić, oddać czy wyrzucić. Więc, praktyka czyni mistrza, nie oczekuj, że na początku wszystko pójdzie łatwo.
Przeorganizuj swoją szafę a zobaczysz jak łatwiejsze będzie Twoje życie. To jest naprawdę fantastyczne. Wystarczy spróbować!
Trzymam za Ciebie kciuki i oczywiście daj proszę znać, jak Ci idzie.
Pozdrawiam,
Beata.