Talii kart Tarota jest bardzo wiele. Zanim Talia „przemówi” – krótki przegląd. Nim jednak zdecydujecie się na zakup jakiejś konkretnej, dobrze się zastanówcie i długo oglądajcie (najlepiej całe talie). Teraz można oglądać w necie dosłownie wszystkie karty a nie tylko wybrane. Poniżej dodam kilka linków. Najistotniejszy jest fakt, by owa talia do was „przemawiała”. Tutaj przytoczę tylko kilka, może bardziej popularnych, jednak to tylko moja opinia, i chętnie poczytam jakimi Wy taliami pracujecie.
Na początek jako ciekawostkę dodam, że było kilka sposobów na wejście w posiadanie kart Tarota:
– najprostsza to oczywiście zakup, jeśli szanujecie sztukę wróżenia (dywinacji) nie należy targować się o cenę 🙂 .
– dostanie jej w prezencie (jednak nie polecam, mało prawdopodobne że akurat ta talia przemówi do was, chyba że to wasza wymarzona talia)
– znalezienie
– najbardziej ponoć nobliwa, kradzież (to chyba raczej legenda)
– zrobienie własnej talii (tylko mistrzowie sztuki dywinacji)
Kiedyś, dawno temu jeszcze jako bardzo młoda osóbka, kupiłam pierwszą talię kart Tarota w naszej małej lokalnej księgarni (pochodzę z małego miasteczka). Pani w tejże księgarni powiedziała że nie można oglądać talii przed zakupem, więc kupiłam te karty widząc jedynie „koszulkę” kart. Niestety nie mogła powiedzieć mi nic bardziej mylnego. Mam te karty do dziś, ale wcale nie używałam ich do wróżenia.
Oto kilka przykładów:
Cary-Yale Viscontich
Jedna z najstarszych znanych talii, pochodzi z XV wiecznych Włoch. Stworzona została dla rodziny Visconti-Sforza. Niestety nie przetrwałą cała talia więc w miejsce brakujących kart, domalowano brakujące. Małe Arkana nie są tu obrazkowe.
Tarot Ridera-Waite’a
Jedna z najczęściej używanych talii Tarota, to. Autorką rysunków była Pamela Dolman-Smith w roku 1910. Ta talia jako pierwsza przedstawiała obrazkowe Małe Arkana. Potem wielu twórców Tarota wzorowało się na tej właśnie talii. Może właśnie dlatego bardzo często jest polecana i używana przez adeptów do nauki Tarota.
Talię Morgana-Greera
Namalował ją sam William Greer w roku 1979 pod nadzorem Lloyda Morgana. Ta talia jest właśnie wzorowana na bardzo znanej talii Waite’a. Jest bardziej kolorystyczna, przez co bardziej wymowna. Tutaj także Małe Arkana są przedstawione nie tylko za pomocą atrybutów kart ale także za pomocą obrazków.
Tarot Marsylski
Talia pochodzi z około 1751-go roku, są tu dość surowe barwy i nie przesadzony nadmiarem symboli. W tej talii także Małe Arkana nie są obrazkowe.
Tarot Petersburski / Rosyjski
Namalowany przez Jurija Szakowa. Niezwykle żywe kolory na czarnym tle. Idealna proporcja w rosyjskim malarstwie miniaturowym. Małe Arkana nie są obrazkowe.
Tarot Haindla
Przyznam że swego czasu przymierzałam się do zakupu tej właśnie talii, jednak pomimo iż wiele razy już ją oglądałam, chyba zupełnie jest nie dla mnie. Stworzona przez Hermana Haindla, wydana w 1990. Haindl tworzył ją przez wiele lat. Ta talia nie jest raczej przeznaczona dla adeptów. Jest przepełniona różną symboliką, dlatego można mieć trudności z ich interpretacją. Do talii została napisana książka przez przyjaciółkę Haendla, Rachel Pollack. Karty dworskie wykorzystują mity z różnych kontynentów: Azji (ogień), Afryki (powietrze), Europy (woda), Ameryki (ziemia).
Tarot Crowleya, Thoth Tarot
Najsłynniejszy, bardzo piękny i tajemniczy Tarot stworzony przez Aleistera Crowley’a, głęboko osadzony w tradycji thelemicznej. Mówi się o niej talia okultystyczna. Jest to piękna talia, o głębokich, tajemniczych i mistycznych kartach. Do tych kart została napisana książka „Book of Thoth”. Niestety jest jedynie w języku angielskim. Pomocna może być tu także książka: „Tarot terapeutyczny – Zwierciadło dojrzałych dusz i związków”.
Małe sprostowanie – książka już jest w języku polskim dostępna.
Kiedyś nabyłam tę talię i używam jej do dziś najczęściej. Ktoś kiedyś powiedział że ta talia przekazuje wszystko tak jak jest i nie ma że boli. 🙂 Wyżej wymienione oraz wszelkie inne (pełne) talie Tarota można zobaczyć tutaj: Pełne talie Tarota
Tu można troszkę poczytać o Thelemie:
To tylko kilka propozycji które mogę serdecznie polecić. Jest natomiast tak wiele, że nie sposób wymienić nawet jedną dwudziestą. 🙂 Jednak zanim talia „przemówi”, warto poświęcić czas na zapoznanie się z wieloma różnymi. Ja nie często zmieniam karty, dlatego nie mam ich bardzo dużo. Raczej się przywiązuję do talii. Mam jedną \ talię nieznaną (nie pamiętam kto ją stworzył, to moja pierwsza), Marsylski, Waite’a, Osho, i Crowley’a, którą używa już od ładnych kilku lat.
wspaniale pani przedstawia te talie! ja sam posługuje się riderem, ale ostatnio czytam opisy kart na tej stronie http://www.taraka.pl/tarot_pelny_wa00 i zaczynam dostrzegać w pewnym sensie błędy ridera. a może się mylę? nie wiem. bardzo zaciekawiło mnie to, co pisze pani o tych dwóch ostatnich z podanych przykładów. ale to rzeczywiście tylko dla mistrzów.
pozdrawiam!
i czekam na opisy kolejnych wibracji numerologicznych. z całym ich zapleczem. myślała pani może o przypisywaniu wibracjom planet? nie ma spójnych danych na ten temat, a ciekawi mnie to.
Witam, dziękuję. Tarakę polecam gorąco. Swego czasu naprawdę się zaczytywałam artykułami tam zamieszczonymi. Natomiast każdy twórca kart dość często inaczej je interpretował, dokładał coś od siebie. Ja używam kart Crowleya, choć kilka ładnych talii wcześniej, także używałam Ridera. Jeśli chodzi o przypisywanie wibracjom planet, nie myślałam o tym ale kto wie.
Cześć, bardzo dziękuję za garść cennych informacji i rad z tego i innych wpisów, chętnie korzystam : ) Chcę zaznaczyć, że pierwszą talią tarota z obrazkowymi Małymi Arkanami była Sola Busca, a nie Rider Waite. Pamela Colman-Smith inspirowała się tą talią, a nawet część kart dość mocno 'przerysowała’ w talii Rider-Waite.