Kolejna dawka tarotowych porad. Zachęcam do przeczytania części Pierwszej oraz Drugiej. Ciąg dalszy serii pytań i odpowiedzi. Oto kilka porad Tarotowych.
Oczyszczanie kart Tarota.
To nie jest do końca tak, że nie ma to znaczenia. Każdy sam ustala sobie „procedurę”. Jeśli chcemy to układamy je zawsze kolejno (sama tak robiłam na początku), potem doszłam do wniosku że układać je będę, jak będę tak czuła (dla mnie to taka forma oczyszczania kart). Zawsze zamykam w pudełku ze strażnikiem na wierzchu – ale zgadzam się że to co robimy i jak robimy zależy wyłącznie od nas samych. Nie ma na to twardych reguł (choć są tacy którzy twierdzą inaczej). Tak zwana „stara szkoła” według Pana Wojciecha Jóźwiaka uczy, że zawsze po używaniu kart , należy je układać kolejno. Tak więc jakie zasady sobie ustalisz, takie będą dla Ciebie dobre, owszem warto posłuchać i poczytać co można robić, ale nie musimy się tego w 100% trzymać. Metod jest zapewne wiele, ja – jeśli zajdzie taka potrzeba układam je kolejno, czasami tasuję je nad świecą.
Co do częstotliwości, to już zależy od nas samych. Jeśli czujesz że należy to zrobić, to właśnie jest na to pora. Oczyszczanie, ogólnie kojarzone jest z pozbyciem się nagromadzonej energii, emocji, uczuć, kodów, życzeń etc..
Metody oczyszczania.
Metod oczyszczania jest naprawdę bardzo wiele. Nie ma jednej słusznej. Każdy z nas może sam taki rytuał oczyszczający stworzyć, byleby znał podstawowe zasady, co posiada właściwości oczyszczające? Posiadają je 4 żywioły, które nas otaczają : Ogień, Powietrze, Ziemia, Woda. To są podstawowe elementy. Jeśli chcemy skorzystać, ze wszystkich 4 żywiołów do oczyszczenia jednocześnie, to żaden problem. Można je zastosować właśnie przy oczyszczaniu, używanych kart, przez osobę o której nic nie wiemy. Natomiast oczyszczanie, po rozkładach, możemy zastosować tylko jeden z nich bądź skorzystamy tylko z formuły wypowiadanej podczas oczyszczania.
Do oczyszczenia nazwijmy to gruntownego najlepiej wybrać pełnię Księżyca. Przygotowujemy białą świecę (ogień), kadzidło lub białą szałwię (powietrze), miseczkę z wodą (woda) oraz szczyptę soli (ziemia). Sól możemy połączyć z wodą. Możemy rozpocząć oczyszczanie, poprzez skropienie wodą oczyszczanego przedmiotu, okadzeniem , oraz przeciągnięciem nad płomieniem (każdej karty-jeśli oczyszczamy tarota). Taki rytuał, nie tylko oczyszcza przedmiot ,ale również go energetyzuje. Niektóre przedmioty, zakopuje się w ziemi, aby całą energię zneutralizowała. Oczywiście przedmiot obwiązujemy naturalną tkaniną. Czas pełni Księżyca w rytuałach jest przeznaczony na oczyszczanie, pozbywanie się tego co jest nam zbędne. Nawet odchudzanie powinno rozpoczynać się od dnia , w którym przypada pełnia Księżyca. kolor biały jest symbolem oczyszczania i uzdrawiania.
Czy można stosować tylko Wielkie Arkana?
Tak, można zdecydowanie stawiać karty w celach dywinacyjnych tylko AW. Tak, słyszałam że AW odnoszą się do naszego wnętrza, ale nie tylko, więc można ich używać. Wiem że w książkach Pani Chrzanowskiej są osobne rozkłady na AW i inne.
Kiedyś dawno temu widziałam w jakimś programie wróżkę (chyba ATIS) że stosowała tylko wielkie arkana, ale nie odpowiadała na pytanie związane z czasem.
Programy do wróżenia.
Nie wiem czy te wróżby na Onecie są generowane przez program czy opracowywane przez ludzi. Zdecydowanie odradzam korzystanie z programów, jednak osoba znająca się na np. Tarocie to zupełnie inna sprawa. To tak samo jak z czytaniem horoskopów. Czytuję jedynie te pod którymi podpisał się ktoś swoim nazwiskiem. To zawsze świadczy o tym iż pisała to prawdziwa osoba, astrolog który zna się na rzeczy.
Czy do wróżenia z kart Tarota, potrzebna jest intuicja?
Tak, intuicja zdecydowanie pomaga w dywinacji. Szczególnie jeśli jest także poparta doświadczeniem – nie tylko tym ezoterycznym, ale takim zwykłym, życiowym. Więc, chyba to racja że można intuicję wyostrzyć. Przede wszystkim nauczyć się słuchać jej podpowiedzi. 🙂
Czy stawiać karty osobom niepełnoletnim?
Jeśli chodzi o wróżenie niepełnoletnim czy dzieciom, to nie stawiam im kart nie dlatego, że jakaś energia może im zaszkodzić. To nie jest też tak, że nie zrozumieją. Mogą jednak zbyt mocno zasugerować się odczytem kart, a to już naprawdę może źle wróżyć i przysporzyć im jedynie kłopotów. Jak już to zostało wiele razy zauważone, każdy ma własny kodeks, spis zasad (niekoniecznie spisany), według których postępuje.
Jak ćwiczyć i trenować swoją intuicję oraz praktykę w Tarocie?
Można stawiać karty dzienne. Na przykład losować jedną kartę i notować swoje spostrzeżenia. Potem, na koniec dnia weryfikować je, notując faktyczne wydarzenia.
Można także stawiać karty na przeszłość, czyli na wydarzenia które miały już miejsce i znacie ich rezultat. W ten sposób, można szkolić się w odczytywaniu symboli i ich rozumieniu.
Dlatego zachęcam do prowadzenia swojego Tarotowego notesu. Warto tam zapisywać swoje uwagi i znaczenia kart tak jak je odczuwacie. Potem z czasem będziecie mogli ocenić co robicie nie tak a co należy rozwijać. To jest naprawdę dobry i bezpieczny sposób na pogłębianie wiedzy, szczególnie jeśli samodzielnie zapoznajecie się z tajemnicami zawartymi w kartach.
Jakie rozkłady stosować. Które są najlepsze.
Rozkładów kart Tarota jest bardzo wiele i śmiem twierdzić, że cały czas powstają nowe. Oczywiście jest kilka podstawowych i najbardziej popularnych jak Krzyż Celtycki, Partnerski – oba powyższe mają przynajmniej kilka odmian. Gwiazda, czy Koło Astrologiczne / 12 Domów o którym już pisałam. Istnieją także rozkłady przypisane do konkretnych dziedzin życia. Natomiast, żeby stwierdzić który jest dla Ciebie najlepszy, musisz je przetestować, wykorzystać w praktyce. Bardziej szczegółowo opiszę rożne rozkłady w kolejnej serii na blogu.
Natomiast tak na zakończenie. Kiedyś słyszałam taką oto odpowiedź: Jeśli ktoś zastanawia się czy powinien stawiać np. Tarota, to znaczy że karty są nie dla niego.
Ot taka mała dygresja. 🙂
Głowa do góry. Nie byłabym przekonana że z tytułu posiadania kart, masz kłopoty.